LWP Records's video: Lewap - Pryzmat Czasu prod Japa Beatz

Piotrków Trybunalski 2019 ! Siema ! Pierwszy Singiel w tym roku. Luźny numer nie zapowiadający żadnego projektu Napisany w '013 Odświeżony w weekend i wjeżdża ! MP3 Pobierz / Download - https://instaud.io/3t22 Social Media FB https://www.facebook.com/Lewap97300 IG https://www.instagram.com/lewapptb/ JAPA na SC https://soundcloud.com/japabeatz Montaż Video https://www.facebook.com/k0l0dziej/? Dzięki ! Title: Pryzmat Czasu; Artist: Lewap; Producer: Japa; Lyrics: ; Lewap Mix/Mastering/Studio; LWP RECORDS ! Album: ; TBA TXT kiedy to było m z kilka lat stracona miłość czasu szmat rozjebany szmmal strat kurwa z ponad kilo w chuj mnie to nauczyło dziś jak cos mam rap ? stawiam na jakosc nie ilosc dzis patrząc przez pryzmat tego czasu zdołałem jakoś się ogarnąć choć nadal lubię sie ostro natłuc Moi znajomi w wiekszości nie słuchają rapu wiekszośc życie zmienione nawet gdy tyrasz na poł etatu Status zmieniasz tu na wolny lub w zwiazku ha beka bo i tak tu jestes w pizdzie tak koniec koncow tak poprostu chciałbym się z tąd wyrwać to gnije w tym zalążku uwikłany nadal w tych samych sidłach nadal jestem taki sam typek jak kiedyś to co dam rzadziej do mnie wraca, wiec biore w kredyt Ty i jak mam życ to godnie pod wpływem weny Daj mi bit dam Ci dobry weed bo to do mnie należy dzis Chce zmienic coś fly on the wings of love choć skrzydła uczuć jak na złość zazwyczaj topi się wosk Spadam na dno by pochwili znów podniesć wzrok Otrzeć pot co zalał skroń przez co tak kończe lot Jak na złosć nie układa mi się z żadną i chuj w to Dziś łapię Cię za dłoń Choć choć częściej wole spacery z wódką Moja przystań to dziś sam na sam ze sobą Ciężko jest wytrwać chociaż daje radę jak dawniej dałem CI słowo Niby czuję wolność jak nigdy choć przypływ energii nikły zazwyczaj, kiedy wstaję wokół świat który mnie niszczy i kac rozlicza Znowu zdycham po alko pytam siebie czy warto otuchy brak wokół bagno i puste saldo gdy wydam ostatni banknot Milion pytan co tam słychać echo i pusta cisza Jak było wczoraj tak jest dzisiaj trudno oddychać niezmienny klimat bliscy mowia szkoda na to życia kolejny stracony dzien , jak widać nastepna stypa Nie pytaj jak sie uklada przeciez wyraznie widac Jeśli dzisiaj mam gdzieś wpadać to na lajna i bit by poplywac z tym poczuć rytm i wiesz co kurwa nadal chce tak żyć wczoraj a dziś stawiam na jednej szali jeśli mam spełnić odległe sny prędzej nim świat się zawali ruszam by nie stać w miejscu a być na fali z buta mijam tor przeszkód, nim złapie mnie paraliż w oddali widzę cel a bariery muszę strawić wylewając żar goryczy przy szkle nim stres zdoła mnie zabić