×

Polska Poezja's video: Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz Ksi ga dwunasta Kochajmy si fragment Ostatnia uczta staropolska

@Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz, Księga dwunasta, Kochajmy się (fragment, Ostatnia uczta staropolska)
Fragmenty "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza - Księga dwunasta, Kochajmy się (fragment, Ostatnia uczta staropolska, Arcy-serwis, Objaśnienie jego figur) w interpretacji Włodzimierza Nurkowskiego Film jest częścią projektu "polska-poezja.pl", którego celem jest stworzenie internetowej bazy wierszy najznakomitszych polskich poetów czytanych przez najlepszych polskich aktorów. Więcej na: http://www.polska-poezja.pl http://www.mochnacki.org Tu Wojski skończył opis i laską znak daje, I wnet zaczęli wchodzić parami lokaje Roznoszący potrawy: barszcz królewskim zwany I rosoł staropolski sztucznie gotowany, Do którego pan Wojski z dziwnymi sekrety Wrzucił kilka perełek i sztukę monety (Taki rosół krew czyści i pokrzepia zdrowie). Dalej inne potrawy, a któż je wypowie! Kto zrozumie nie znane już za naszych czasów, Te półmiski kontuzów, arkasów, blemasów, Z ingredyjencyjami pomuchl, figatelów, Cybetów, piżm, dragantów, pinelów, brunelów; Owe ryby! łososie suche, dunajeckie, Wyżyny, kawijary weneckie, tureckie, Szczuki główne i szczuki podgłówne, łokietne, Flądry i karpie ćwiki, i karpie szlachetne! W końcu sekret kucharski: ryba nie krojona, U głowy przysmażona, we środku pieczona, A mająca potrawkę z sosem u ogona. Goście ani pytali nazwiska potrawy, Ani ich zastanowił ów sekret ciekawy, Wszystko prędko z żołnierskim jedli apetytem, Kieliszki napełniając węgrzynem obfitym. Ale tymczasem wielki serwis barwę zmienił I odarty ze śniegu już się zazielenił, Bo lekka, ciepłem letnim powoli rozgrzana Roztopiła się lodu cukrowego piana I dno odkryła, dotąd zatajone oku; Więc krajobraz przedstawił nową porę roku, Zabłysnąwszy zieloną, różnofarbną wiosną. Wychodzą różne zboża, jak na drożdżach rosną, Pszenicy szafranowej buja kłos złocisty, Żyto ubrane w srebra malarskiego listy I gryka wyrabiana sztucznie z czokolady, I kwitnące gruszkami i jabłkami sady. Ledwie mają czas goście darów lata użyć, Darmo proszą Wojskiego, żeby je przedłużyć, Już serwis, jak planeta koniecznym obrotem, Zmienia porę, już zboża malowane złotem, Nabrawszy ciepła w izbie, powoli topnieją, Już trawy pożółkniały, liścia czerwienieją, Sypią się, rzekłbyś, iż wiatr jesienny powiewa; Na koniec owe chwilę przedtem strojne drzewa, Teraz, jakby odarte od wichrów i śronu, Stoją nagie: były to laski cynamonu, Lub udające sosnę gałązki wawrzynu, Odziane zamiast kolców ziarenkami kminu. Goście pijący wino zaczęli gałązki, Pnie i korzenie zrywać i gryźć dla zakąski. Wojski obchodził serwis i, pełen radości, Tryumfujące oczy obracał na gości.

14

0
Polska Poezja
Subscribers
19.2K
Total Post
309
Total Views
238.2K
Avg. Views
4.8K
View Profile
This video was published on 2019-10-28 18:31:07 GMT by @Polska-Poezja on Youtube. Polska Poezja has total 19.2K subscribers on Youtube and has a total of 309 video.This video has received 14 Likes which are lower than the average likes that Polska Poezja gets . @Polska-Poezja receives an average views of 4.8K per video on Youtube.This video has received 0 comments which are lower than the average comments that Polska Poezja gets . Overall the views for this video was lower than the average for the profile.

Other post by @Polska Poezja