Pozytywka's video: Pozytywka - 08 Partyzant Wilcze mogi y

Najnowszy album zespołu "Leśni" już dostępny w sklepie http://www.wltp.pl Kup oryginalny album, wspieraj zespół i scenę tożsamościową ! https://www.facebook.com/pozytywka14/ https://www.facebook.com/wilczytrop ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Autor tekstu: Zbigniew Kabata ps. Bobo (Nanaimo, B. C., Canada 7 lipca 1984 ) Dr. Cezaremu Chlebowskiemu "Karabin miał spod drzewa wykopany, naboi garść na kuchni wysuszonych, wojskowy płaszcz okropnie obszarpany i pięć kartofli w ognisku pieczonych. W lasach się krył, z zagrody swej wygnany, w szałasach żył z gałęzi ześcibionych, paproć i mchy ścieliły mu dywany, a księżyc sam rozwieszał mu lampiony. Żenował się, unikał, wprost nie znosił odświętnych słów jak Wolność i Ojczyzna, ale w kieszeniach swych dziurawych nosił sny do których by nigdy się nie przyznał. Na muszkę brał postacie pod hełmami, pancerny wóz butelką z naftą spalił. Zapadał w gąszcz, tropiony obławami i czekał, aż nagonka się przewali. Aż kiedyś raz trafiła go w pierś kula, przeszyła wskroś, na sercu zostawiła czerwony kwiat, a teraz go utula darnią i mchem na długi sen mogiła. Te same mchy, te krzaki, te paprocie, ten sam księżyc posrebrza ramię krzyża, to samo słońce w gorącej pozłocie złociste usta zniża ku mogile. Minęły dni i wojna się skończyła. Na nowy ład historię układano, aż wreszcie doczekała się mogiła, że ani jej ni jego nie uznano. Że głupcem był, że zdrajcą był, mówiono, a stary las snuł pieśni nad mogiłą. Aż na koniec stwierdzono urzędowo, że właściwe to go wcale nie było. Ale słowa obłudne nie zadepczą mogiły co ukryła się w nas samych, leśne echa bez cenzury szepczą ballady cichych słów o zapomnianych. Partyzanta z historii nie wymiecie ani fałsz, ani siła przemożna. O ludkowie mali, czyż nie wiecie? Drugi raz już go zabić nie możecie!"